poniedziałek, 25 lutego 2019

Czy napęd 4x4 i zimowe opony mają znaczenie na śniegu? Jak poradziły sobie Skody w Laponii?


Aby móc odpowiedzieć na tytułowe pytania, do Laponii wybrał się zespół testujące rozwiązania znakomitego czeskiego producenta. Dzisiaj w ofertach popularnych marek pojawia się coraz więcej różnorodnych wersji SUV-ów. Bardzo często proponowany jest napęd na obie osie. Jak takie rozwiązanie sprawdza się w Skodzie?

Technologia w Skodach

Większość producentów proponuje bardzo odmienny od terenowego napęd 4x4 - jest to napęd dołączany. Znaczy to, że tylko w momencie zagrożenia lub włączenia specjalnej funkcji samochodu moment obrotowy przekazywany jest również na tylną oś. Skoda stosuje taką wersję 4x4, w której zawsze około 10% napędu trafia na tylne koła - w razie zapotrzebowania moment obrotowy jest odpowiednio rozdzielany między osie, zapewniając jak najlepszą skuteczność. Haldex, czyli samoblokujące się sprzęgło, rozdziela napęd między osie, a elektryczna blokada mechanizmów różnicowych odpowiada za podział napędu między kołami.

Próba na ubitym śniegu


Najważniejszym samochodem testowym całego przedsięwzięcia była Skoda Kodiaq, czyli największy SUV tego producenta. Auto pomieści do 7 osób, bagażnik ma pojemność 2100 litrów, a 2 litrowy silnik TDI o mocy 190 KM przekazują 400 Nm momentu obrotowego na wszystkie koła, przy całkowitej masie 1798 kg. Model przerósł oczekiwania i okazał się istnym “czołgiem” na trudnych nawierzchniach - nie wykazywał praktycznie żadnych trudności podczas kilkugodzinnej jazdy po ubitym śniegu.

Próba na zamkniętym torze

Ośrodek Test World Oy udostępnił halę z torem o długości 360 m i stałej temperaturze -9° C. Kodiaq okazała się nieznacznie lepsza od Karoq pod względem podatności na poślizg (głównie dzięki swojej większej masie), jednak wyprowadzenie z niego było znacznie łatwiejsze i szybsze u konkurencyjnego modelu.

Próba na kilometrowej, terenowej pętli

Zaskoczeniem okazała się znakomita Skoda Octavia Scout, która w tej wersji ma około 17 centymetrowy prześwit. Sprawdziła się znakomicie nie tylko podczas kontrolowanych poślizgów - rodzinny kombi dorównał również masywnej Kodiaq w starciu z zaspami. Nieprawdopodobnie dobrze sprawdziła się również Karoq ze swoją lekkością, szerokim rozstawem kół (2638 mm), prześwitem, zwinnością i łatwością prowadzenia.

Slalom na lodzie

W tej konkurencji wzięły udział wszystkie trzy samochody - faworytem okazała się największa, Kodiaq. Dzięki swojej masie, rozstawowi osi i sztywności zawieszenia potrafiła tak dobrze utrzymywać stabilność.

Przy dzisiejszych warunkach drogowych w Polsce (w których drogowcy co roku są zaskoczeni zimą), w szczególności jeśli mieszkasz poza miastem albo często wyjeżdżasz - zdecydowanie warto skorzystać z oferty napędu na cztery koła. Auto z tym systemem oraz zimowymi oponami staje się znacznie bardziej odporne na trudne warunki pogodowe, a co za tym idzie - bezpieczniejsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz