piątek, 23 czerwca 2017

Wpaść w poślizg można nie tylko zimą. Co zrobić, by wyjść z niego cało?


Jest mokro, ślisko i niebezpiecznie - większości z nas takie warunki drogowe kojarzą się z typowo zimową aurą. Gdy wokół pada śnieg, a jezdnia skuta jest lodem, większość kierowców zachowuje należytą ostrożność. Ale czy w poślizg można wpaść tylko zimą? Otóż niekoniecznie. Możliwe to jest również latem, zwłaszcza że statystycznie najwięcej opadów odnotowuje się w okresie od czerwca do sierpnia. Gdy jest mokro, najlepiej jeździć ostrożnie i nie dopuścić do niebezpiecznej sytuacji. Ale co zrobić, jeśli mimo to zdarzy się nam wpaść w poślizg?

Gdy samochód wymyka się spod kontroli

Ulewne deszcze oraz burze to stały element letniej pogody. Podczas, nawet krótkiej, nawałnicy, może napadać tyle deszczu, że na jezdni powstaną małe strumienie ściekającej wody. I choć dla wszystkich kierowców oczywiste jest, że w czasie opadów należy zachować szczególną ostrożność, to już po ustaniu burzy, niektórzy dają ponieść się emocjom i za mocno wciskają pedał gazu. A to może prowadzić do opłakanych skutków, bo nawierzchnia jest przecież nadal mokra i śliska. W takiej sytuacji może dojść do tzw. akwaplancji - czyli poślizgu wodnego. Akwaplancję można poznać po tym, że nagle tył naszego samochodu zdaje się uciekać “na boki”, a kierownica staje się jakby bardziej poluzowana. Wpadnięcie w poślizg wodny może być bardzo niebezpieczne, ale przy odrobinie wprawy można łatwo z niego wyjść.

Przez deszcz na właściwych oponach

Pierwszą (i właściwie jedyną) rzeczą, którą koniecznie należy wykonać, jest zdjęcie nogi z pedału gazu. Jeśli to zrobimy, po chwili samochód powinien sam wrócić na właściwy tor jazdy. Niestety, większość kierowców ma niewłaściwy nawyk wciskania hamulca i jednocześnie nerwowego poruszania kierownicą. Takie działanie nie pomoże nam wyjść z opresji, a wręcz może tylko pogorszyć sprawę. Najlepiej jednak nie dopuścić do tego typu sytuacji i unikać wjeżdżania w kałuże czy koleiny wypełnione wodą, bo wtedy nasze opony mogą szybko stracić przyczepność.

Ważne jest także, by jeździć na właściwych, odpowiednio dopasowanych gumach. Nie mogą one być za bardzo zużyte (im płytszy bieżnik, tym większe prawdopodobieństwo poślizgu). Warto także zapisać się na kurs bezpiecznej jazdy, podczas którego nauczymy się panować nad pojazdem w niebezpiecznych sytuacjach, co zwiększy nasze bezpieczeństwo w przyszłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz