piątek, 20 lutego 2015

Czym właściwie jest SUV? Mity o tej klasie pojazdów

Coraz więcej pojazdów typu SUV pojawia się na polskich drogach. Rynek wtórny staje się bardziej zróżnicowany i więcej takich samochodów sprowadza się z zagranicy. Czy Polacy w ogóle wiedzą, czym jeżdżą? Im więcej pojawia się pojazdów tego segmentu, tym trudniej odróżnić je od innych samochodów o podobnych właściwościach.

Powszechnie przyjęło się sądzić, że każdy samochód z napędem na cztery koła o nieco większym nadwoziu i podwyższonym zawieszeniu to SUV. Tak naprawdę sprawia jest trochę bardziej skomplikowana, a nazywanie wszystkich takich pojazdów SUV-ami to nadużycie. Istnieją jeszcze crossovery i klasyczne samochody terenowe, które są najczęściej mylone z poprzednimi, a same nazwy są niekiedy używane synonimicznie, a to duże uproszczenie.

Ani sportowy, ani luksusowy

Skrót SUV po rozwinięciu brzmi Sport Utility Vehicles, czyli w polskim tłumaczeniu oznacza sportowo-użytkowe pojazdy. Od razu nazwa wprowadza w błąd, gdyż nie są to samochody przeznaczone do "sportowego" użytkowania. Według Davida Jacobsa przede wszystkim liczą się kwestię zastosowania SUV-ów. W książce zatytułowanej tak, jak rozwinięcie tego akronimu, Jacobs podaje, że przede wszystkim to uterenowiony samochód przeznaczony dla cywilnego użytkownika. Proweniencja tych samochodów wiąże się właśnie z dostosowywaniem pojazdów wojskowych do użytkowników cywilnych. Pierwszym tego typu autem był Jeep CJ-5 (tzw. "civilian Jeep") wyprodukowany w 1961roku. 

Nieprawdą jest także, że są to "luksusowe terenówki". Pierwsze tego typu pojazdy nie cieszyły się specjalnie dużym zainteresowaniem i były przeznaczone głównie dla rolników lub leśników, którzy mieli je wykorzystywać w codziennej pracy. Jednak popularność SUV-ów nadeszła dopiero w latach 80. na co w dużym stopniu wpływ miała także cena ropy. Samochody typu SUV były dostępne głównie na rynku amerykańskim. Trudno jednak im było przebić się przez popularność segmentu tzw. pick-upów, czyli znanych w całych Stanach półciężarówek o charakterystycznej konstrukcji z "paką".

Mała popularność SUV-ów wiązała się także z licznymi wypadkami, które często kończyły się dachowaniem. Kierowcy nie zdawali sobie sprawy, że konstrukcja tych pojazdów wymaga innego prowadzenia. Duża buda na lekko terenowym podwoziu wpływała na sporą nadsterowność, która kończyła się klasycznym koziołkowaniem. Dopiero, gdy poprawiono ich osiągi i naszpikowano efektownymi gadżetami te samochody stały się luksusowe, choć wcale nie były terenówkami.

Czym różni się SUV od terenówki?

Przede wszystkim konstrukcją nadwozia. W samochodach terenowych zostało ono wyposażone w ramę, czyli zamknięte profile stalowe, które odbierają siły działające na auto podczas jazdy. W SUV-ach strukturę nośną stanowią podłoga i sufit samochodu. To tzw. konstrukcja samonośna, która jest znacznie lżejsza od stalowej ramy, ale przez to także mniej odporna na obciążenia. Drugą podstawową różnicą jest napęd i rozdział mocy. Każdy samochód terenowy ma napęd na obie osie, w przypadku SUV-ów nie jest to sztywna reguła. Jeśli nasz SUV posiada napęd 4x4 to niekoniecznie będzie wyposażony w reduktor terenowy, który zmniejsza moc pojazdu na każdym biegu, co ułatwia pokonywanie przeszkód - jest podstawowy element typowej terenówki. Podobnie jak sprzęgło i skrzynia rozdzielcza dające możliwość bezwarunkowego blokowania dyferencjałów.

Ciekawa alternatywa

Samochód typu SUV nie nadaje się do jazdy off-road, choć ze względu na pewne właściwości terenowe (prześwit, większa moc), lepiej radzi sobie na bezdrożach niż osobówka. Czymś pomiędzy terenówką a SUV-em jest samochód typu crossover. To pojazd, który w przeciwieństwie do SUV-ów został stworzony poprzez uterenowienie samochodów osobowych. W ten sposób spalanie i właściwości jezdne są bardziej zbliżone do osobówek, ale dzięki podwyższonemu zawieszeniu dobrze radzą sobie także poza miejskimi drogami. Jednak crossovery również zdecydowanie nie nadają się do typowo przełajowej podróży.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz